31 grudnia, 2018



Oprócz muzyki będzie też obraz.


30 grudnia, 2018

24 grudnia, 2018

22 grudnia, 2018



Okres przedświąteczny, to oprócz szału kupowania, również szał pozbywania się starych, brzydkich, zużytych, niechcianych przedmiotów. W tym konkretnym przypadku mamy: dwa skoczki (mało widoczne), dwa krzesła Aga odrestaurowane (znajduą się na skoczkach), dwa fotele Pola, potocznie nazywane muszelką, oraz stolik pod radio typ 600-203A. Taka sytuacja z jednej strony daje powody do zadowolenia, a z drugiej poczucie smutku. Podczas rejestracji tego konkretnego kadru, nic nie sprawiało mi radości.

20 grudnia, 2018


To ujęcie powtarzałem kilkanaście razy, co w dużym stopniu przyczyniło się do zadania pytania, co ja tutaj w ogóle robię? Ulica Lucerny w Warszawie, około godziny przed zachodem słońca, czyli trochę po czternastej, delikatny mróz, lekki opad śniegu, czego oczywiście nie widać. Po pierwszym strzale postanowiłem urozmaicić smutny szary kadr, rozmyciem na pierwszym planie. Pomyślałem, że idealnym kolorem do tego celu będzie ostra czerwień, która w jakimś stopniu koresponduje z niebem, ale czerwonych aut w tej okolicy jak na lekarstwo. Przejeżdżały różne najczęściej szare, białe i czarne, co w ogóle mnie nie satysfakcjonowało, finalnie czerwonych doliczyłem się trzech. Ponieważ nie używam wężyka spustowego, sekwencja robienia zdjęcia zaczyna się od wstępnego podniesienia lustra, po czym po dwóch sekundach migawka jest wyzwalana. Pierwsze czerwone auto wyjechało mi z kadru nie zostawiając najmniejszego śladu, drugie można zaobserwować powyżej (od pełni szczęścia dzieliły mnie ułamki sekundy), trzecie nie było jaskrawe. Ten kościół równie ładnie komponuję się na tle niebieskiego nieba, może kiedyś?

19 grudnia, 2018


Na wzmacniaczu lampowym z krakowskiej manufaktury brzmi to rewelacyjnie...

17 grudnia, 2018






Idąc dalej tropem warszawskim, może też bardziej na czasie, szkoda tylko, że choinki przysłaniają napis "Jedynemu Bogu Naród", nie można mieć wszystkiego...

15 grudnia, 2018






Miasteczko Wilanów to bardzo ciekawe miejsce, miejsce, do którego wjechać mogą tylko jego mieszkańcy, a jak już wjadą to z dużym prawdopodobieństwem wyjadą z powodu braku miejsc parkingowych. Toyota Auris z pierwszego planu, ciesząca się "niezawodnym napędem hybrydowym", miała sporo szczęścia zajmując ostatnią wolną przestrzeń, przy okazji psując mi kadr. Miasteczko Wilanów z całą pewnością zasługuje na opracowanie w formie wizualnej.

13 grudnia, 2018



5DsR, 45 TS-E, Kraków.

Zmiana, zmiana, zmiana. 45 TS-E to obiektyw rewelacyjny, idealnie uzupełniający się z ogniskową 24mm, dokładnie takich obiektywów używałem z system Silvestri, którego najwyższy czas pożegnać.

10 grudnia, 2018



5DsR, 24 TS-E II, Rzeszów.

08 grudnia, 2018



5DsR, 24 TS-E II, Łódź.

Wczorajsza wyprawa, pomimo opadu deszczu, okazała się całkiem produktywna, jednak wołałbym nie wycierać obiektywu z kropelek deszczu przed każdym strzałem, a potem czynność powtarzać i powtarzać, bo deszcz pada z wszystkich możliwych stron. Koniec dnia zakończyłem na słuchaniu AEOC używając do tego Klipsch Heresy III oraz Haiku Audio Selene, doświadczenie ciekawe, tylko ta cena.

06 grudnia, 2018

05 grudnia, 2018