22 marca, 2018



Kraków, Nowa Huta, Osiedle Szkolne, marzec, 2018

Zmiany, zmiany, zmiany…

To jeden z tych wątków, które głownie dotyczą grupy osób nazwanych przez duet: Drozdowski, Krajewski – fotografowie sprzętowcy, tudzież gawędziarze. Sam nie wiem, do której się zaliczam, chociaż gadać nie lubię. Otóż po wieloletniej przygodzie z systemem Nikon ( D40, D80, D200, D700, F2), dopuściłem się zdrady na rzecz zaprzyjaźnionej marki: Canon.  Zdrada spowodowana była nierównym traktowaniem przez markę na literę N. grupy fotografów używających obiektywów typu Shift, wartych mniej niż sześć średnich krajowych netto.  Jako konsument podatny na strategie marketingowe spodziewałem się zmian stanowczych, żeby nie powiedzieć drastycznych.  Kilkumiesięczny research po rodzimych jak i anglojęzycznych portalach, potwierdził moje obawy. Jednak, jako człowiek uważający, że nie jest w ciemię bity, zaryzykowałem empiryczne uzasadnienie cudzych tez. Efekty pozostawiam bez komentarza, co by nie zostać posądzony o stawianie się po jakiejkolwiek ze stron. Powyższy obraz wygenerował Canon 5d Mark III (pożyczony), Canon 24 TS-E II (obecnie moja własność).

Druga zmiana w ogóle nie istotna dla wyżej wymienionej grupy osób, otóż krzesło, jako obiekt mojego zainteresowania, zostało przeze mnie przesunięte na okres wykonywania zdjęcia, po czym powróciło na swoje miejsce.

9 komentarzy:

  1. Ale jak to tak przesuwać krzesło mając shifta? To już jest duża ingerencja w stan zastany Panie architekcie krajobrazu.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, w tym ujęciu nie użyłem shifta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obiektyw świetny, puszka (pożyczona) niestety już nie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No... pojawiły się pewne problemy, głównie na polu ostrości, ale docelowo ma być 5Ds R, chociaż nie wiem czy będzie dużo lepiej?

    OdpowiedzUsuń
  5. Co masz na myśli? Nie rysuje ostro? Czy też sensor nie pokazuje nastawienia ostrości? Egzemplarz, którego kiedyś używałem (z Mark II) wymiatał...

    OdpowiedzUsuń
  6. Na początku sama puszka sprawiała problemy, potwierdzenie ostrości, a potem loteria przy ostrzeniu na live view, po okiełznaniu tego wszystkiego, obrazy były prawidłowe, ale szału nie było, dla porównania miałem Canon 35 L - pierwsza wersja, efekty z obu szkieł porównywalne, dziwna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może trzeba go zjustować? A to jest pierwsza czy druga wersja shifta 24mm?

    OdpowiedzUsuń